Dzisiejszy dzień przeznaczyliśmy na Bajkał i Listwiankę i Irkutsk.
Rano,
10:30, marszrutką (za 100 RUR/os) jedziemy do Listwianki na pierwsze spotkanie z
Bajkałem.
Listwianka to miejscowość wypoczynkowa nad Bajkałem, leży dosyć blisko Irkucka i ma dobre z nim połączenie.
JAKIE DUUUŻE PRZPIĘKNE JEZIORO!
Ręce zamoczone, brrrr, trochę zimny ten Bajkał. Pogoda zmienna, raz zimno i wieje czyli kurtki włóż, a za chwilę wychodzi słońce i jest cieplutko - kurtki na biodra. Spacerujemy brzegiem jeziora w kierunku Bolszych Kotów. Puszczamy kaczki, robimy sesje zdjęciowe, leniwy, piekny dzień na moim wymarzonym Bajkałem.
W drodze powrotnej do autobusu kupujemy w przydrożnej wędzarce omula, wędzonego na ciepło i zimno (70 RUR i 40 RUR ), w sklepie dokupujemy chlebek (wyglada jak bułka), do tego pomidory i piwo. Idziemy na plaże, gdzie znajdują sie wiaty piknikowe. Okazuje się, że są płatne. Nie dużo kosztują, więc wykupujemy godzinkę przy zadaszonym stoliku, rozkładamy nasz prowiant i pałaszujemy obiad. Omul wędzony na ciepło jest przepyszny! Mniej przepyszny jest wędzony na zimno, ale da się go zjeść.
Jeżeli chcemy jeszcze pospacerować po Irkucku to musimy wracać. W Irkucku jesteśmy okolo 16-tej (w Polsce wstaje ranek czyli jest okolo 9-tej).
Listwianka i okolica jest bardzo zróżnicowana widokowo i architektonicznie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz