czwartek, 15 września 2016

Finlandia w dwa tygodnie i autem

Pomysł na Finlandię się pojawił i zrobiliśmy go we trójkę i autem. 

15-września - Pognaliśmy autem w stronę Tallina. Mijaliśmy gdzieś bokiem stolice Litwy i Łotwy, aż dotarliśmy do stolicy Estonii, do Tallina. Jedziemy autem to znaczy, że i promem. Odpowiednio wcześnie kupiliśmy online bilety na prom, który wypływa z Tallina. Podróż przez cztery kraje nie była jakaś uciążliwa chociaż trochę długa. W środku nocy czyli rano docieramy do portu. Mamy godzinkę na drzemkę, korzystamy. Przed bramkami wjazdowymi na prom wystarczy pokazać wydrukowany bilet i dowody osobiste Wjeżdżamy na prom linii Viking Line. Jest ogromny. Parkujemy samochód i idziemy zwiedzać prom. Czyli zdjęcia, sklepy, śniadanie i tak mija 2,25 godziny.

gdzieś miedzy Warszawą a Tallinem


16 i 17-września -  Jesteśmy w Helsinkach - tu więcej o dniu spędzonym w Helsinkach i o tym co widzieliśmy-  Hyvaa huomenta, Helsinki.

18 i 19 września - Kotka? Orzeł! Bo tak tłumaczy się wyraz kotka z fińskiego na polski więcej
Kotka Savonlinna Park Koloves Koli

20 września - A tu link do Park Oulanka szlak Pieni Karhunkierros, 

21 i 22 września - Po nocy spędzonej w chatce i porannym spacerze jedziemy dalej. Koło podbiegunowe w  Napapiiri, Rovaniemi - koło podbiegunowe i wizyta u Mikołaja

23 września - Raahe i Merikarvia - wzdłuż wybrzeża

24 września - Rauma

25 wrześniaTurku, później do Muminków

26 września - Hyvinkaa, Park Nuuksio i na prom - zwiedzamy nie zwiedzamy muzeum kolei, wizyta w parku Nuuksio a wieczorem na prom i nocleg już w Tallinie

27 września - Tallin i długi powrót do Polski 

Nie wystarczyło nam czasu na Park Pyha-Luoston


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz