sobota, 20 kwietnia 2013

Jest port wielki jak świat co się zwie Amsterdam

Zima wokoło i oprócz nart nie mam żadnych pomysłów.
...to może Rzym? Drogo. Bruksela? szukam tanich połączeń, jest coś ma początku kwietnia. Zastanawiam się za długo, zdrożało.To może Amsterdam. Szukam na tanim lataniu. Jest coś za 190 PLN .Bierzemy, ale tak bez przekonania. Nie, to nie drogo... Mija kolejny dzień i... znów zdrożało. Szukam tydzień później. Jest coś za 136 PLN. Uzbierałam nas 4 osoby i kupuję. Przy tej okazji kupuję kartę Wizzair club, z kartą za 130 zł bilety wyszły taniej niż bez karty. Karta będzie na inne okazje. Mamy bilety do Eindhoven - 20-23 kwietnia.

Z Eindhoven jest autobus (za 40 EUR w dwie strony) do Amsterdamu.

Dzisiaj przyszła kolej na rezerwację noclegu. Wyszukiwanie na forach, w necie. Jest kilka bardzo tanich hosteli, tylko powoli zaczynają kończyć się w nich miejsca. Trzy noce to nie dużo, wiec każde warunki są do przyjęcia. Wybór padł na Meeting Point Hostel. 3 noce w 18-to osobowej sali mamy za 63,25 EUR.i poleciałyśmy.

Bilety na autobus AirExpressBus do Amsterdamu można kupić na lotnisku 24 EURO (w dwie strony 40 EURO). Po 1,30 h jesteśmy w Amsterdamie,

W hostelu mamy zgłosić się około 15-tej, wiec teraz mamy czas na spacer. Idziemy Damrak do placu Dam. Zaczynamy kluczyć uliczkami, nad kanałami i łazimy zachwycone.

W planie 3 dniowej wycieczki mamy pomiędzy chodzeniem wzdłuż i wszerz kanałów
Muzeum haszu i marihuany - 9 EURO
Wypożyczenie Rowery - 7,85 EURO
Skansen
Wystawa Van Gogha tym razem gościnnie w Hermitage Amsterdam bilet 15 EURO

kup mnie, kup mnie... na pamiątkę :)



 Rowery zaparkowane na moście

 Plac Rembrandta
 Rowery zaparkowane pod dworcem kolejowym
 barki na rzece Amstel



Klucząc pomiędzy kanałami trafiłyśmy do Muzeum Torebek, pod Dom Anny Frank, dzielnica Jordaan, wiatrak De Otter, o którym nawet miejscowi nie wiedzą. Widziałyśmy ładny wiatrak De Gooyer i browar obok niego. Na targu kwiatowym kupiłyśmy cebulki tulipanów - rosną na balkonie, czekam na kwiaty :)

a tu mały wycinek z internetu:


"W samym Amsterdamie stoi osiem wiatraków. Niczym statki morskie, noszą one własne nazwy. I tak De 1200 Roe stoi przy Haarlemmerweg 465, De 1100 Roe przy Herman Bonpad 6, Riekermolen znajduje się przy rzece Amstel. Wszystkie trzy pochodzą z XVII wieku. Później zbudowane wiatraki to D'Admiraal (Admirał) przy Noordhollandschkanaaldijk 21 i De Bloem (Kwiat) przy Haarlemmerweg 701.



De Gooyer albo Fuenmolen stoi Fuenenkade 7, niedaleko Sheepvaart Museum - Muzeum Żeglugi. Ten wiatrak mieści w sobie Bierbrouwerij ‘t Ij, czyli Browar ‘t Ij sprzedający tradycyjne piwo. Jego ramiona uruchomiane są w pierwszą sobotę miesiąca.



Molen van Sloten stoi przy Akersluis 10. Jest to XIX wieczny młyn odwadniający otwarty od 10.00 do 16.00, za wyjątkiem świąt. Młyn ten jest przystosowany dla wizyt ludzi niepełnosprawnych, ma nawet wbudowaną mała windę wewnątrz. Jest w nim wystawa poświęcona historii młyna i życiu Rembrandta, którego ojciec był młynarzem w Lejdzie.




Wreszcie jeden z najstarszych wiatraków w Amsterdamie to De Otter (Bóbr), zbudowany ok. 1630 - kiedyś wiatrak odwadniający, pracujący do dziś jako tartak. Jest on oddalony o około 20 minut pieszo od placu Dam. De Otter stoi pod adresem Gillis van Ledenberchstraat 78, na zachód od dzielnicy Jordaan. Ten piękny, zabytkowy wiatrak z trudem przetrwał pośród nowoczesnego, rozwijającego się miasta. Szczególnie nowe, wysokie domy zasłaniają mu po prostu wiatr"
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz