Latem w kajaku, to może wiosną promem?
Stena Line i Karta Nokia zaproponowała promocję - zniżka dla 4 osób za dwie noce na promie - "Szwecja w jeden dzień".
Skrzyknęliśmy się. Pierwsza czwórka ma bilety. Jest i druga karta i kolejna 4-ka, trzecia karta też się znalazła a na dokładkę jeszcze jedna sztuka = 13 wycieczkowiczów.
Dokupiliśmy jeszcze wycieczkę po Karlskronie z przewodnikiem i zabawa się zaczęła.
Ale zacznijmy os początku. Najpierw wyprawa pociągiem do Gdyni. Tu czas wolny na zwiedzanie i jedzenie. Teraz w autobus i do terminalu promowego. Płynęliśmy wieczorem.Tu trzeba być co najmniej 60 min wcześniej. Jesteśmy. Oprócz nas jest wielu, wielu, chętnych. Odprawa. Wchodzimy na prom. Szukamy swoich kajut. Rozpakowanie i zwiedzanie promu. Teraz uczestnictwo w "programie rozrywkowym z wieloma atrakcjami". Liczyliśmy na kasyno, ale było zamknięte.
"W trakcie wycieczki autokarowej z przewodnikiem odwiedzisz punkt widokowy Bryggareberget, z którego rozciąga się doskonały widok na centralną część miasta. Zainteresuje Cię Kościół Admiralicji – zbudowany pod koniec XVII wieku, największy zachowany drewniany kościół w Szwecji. Pospacerujesz Nabrzeżem Królewskim, z którego rozciąga się piękny widok na archipelag i wejście do portu wojennego. Dzielnica kolorowych drewnianych domków Björkholmen zauroczy zachowaną atmosferą poprzednich wieków. A na koniec odwiedzisz Muzeum Morskie z imponująca kolekcją modeli okrętów, podwodnym tunelem i ogromnymi figurami dziobowymi"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz