Alberobello i Grotte di Castellana w miejscowości Castellana Grotte.
Dzisiaj również mamy jesienną pogodę trochę pada, trochę mży lub chwilami nie pada.
Do Alberobello z Bari można dojechać pociagiem. Obecnie linia kolejowa jest w remoncie więc jest autobusowa komunikacja zastępcza. Autobus, a nawet kilka autobusów czekają tuż obok dworca kolejowego Bari Centrale przy Via Giuseppe Capruzzi.. Bilety kupujemy w kiosku obok przystanku autobusowego. Do zakupu czterech biletów potrzebny był dowód osobisty jednej osoby.
Podczas jazdy autobusem, to tu, to tam, w miejcowościach, na polach, pojawiały się pojedyncze dziwne okrągłe domki.
Wysiadamy w Alberobello razem z innymi turystami idziemy do domków trulli, do dziwnych, malutkich, okragłych domków.
Trulli w Alberobello to domy zbudowane z kamienia wapiennego, na planie koła lub kwadratu. Najciekawszym elementem domku są szpiczaste dachy w formie stożkowej, które układane były bez zaprawy i utrzymują się w całości jedynie dzięki własnemu ciężarowi. Na dachach znajdują się różne symbole a ściany są pomalowane na biało. Tego typu domki wznoszono z uwagi na kwestie podatkowe. Kiedyś w Apulii pobierano podatki wyłącznie od solidnych, murowanych, wykończonych domów, tak więc mieszkańcy trulli nie musieli płacić bo ich domy nie wygladały solidnie a dach można było szybko rozebrać i dom wygladał na niewykończony. Wiek budynków określa sie na 200-300 lat, pierwsze są z XIIIw. Trulli wpisane są na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO.
Pierwszy widok na domki jest z tarasu widokowego. Niesamowity widok. Przed nami rozpościera się mała dzielnica śmiesznych, okrągłych domków ze stożkowymi dachami. Czujemy się jak w bajce. Z opisu w internecie wiemy że znajduje się tutaj domek bliźniaczy, domek z balkonem i wiele innych stary domków, które są zamieszkane lub znajdują się w nich sklepiki, restauracje, kawiarnie. W dzielnicy domków jest również kościół w stylu domków, trafiliśmy na ślub.
![]() |
domek z balkonem |
![]() |
dziwny symbol |
![]() |
dom bliźniak |
![]() |
dziwne symbole na dachach |
Z Alberobello jedziemy oglądzać Grotte di Castellana. Wsiadamy w pociąg a następnie przesiadamy sie w autobus, ktory zawozi nas prawie pod samo wejście do groty.
Wiecej o grocie www.grottedicastellana.it
Jaskinia ma 3348 m długości, maksymalna głębokość wynosi 122 m. Panuje w niej temperatura około 16°C. Najbardziej charakterystyczne miejsca to La Grave - tuż przy wejściu i La Grotta Bianca najdalej położone miejsce, do którego docieramy.
Aby kupić bilet do jaskini, musiałysmy okazać paszporty covidowe, wypełnić druczek z informacjami o nas i założyć maseczki. Po jaskini oprowadza dwóch przewodników. Jeden z przodu opowiada a drugi na końcu wycieczki pilnuje aby ktoś się nie zgubił gdy zacznie podziwiać . W jaskini nie można robić zdjęć, oprócz pierwszej groty, ale przez cały spacer tylko słychać było jak przewodnicy proszą o nierobienie zdjęć. Spacer trwa trochę ponad godzinę a do góry, do wyjścia zawozi nas winda.
Z Jaskini pomaszerowałysmy do stacji kolejowej w Castellana Grotte, to tylko i aż 2 km. Aż, ponieważ zaczął padać deszcz. Na stacji było dziwnie pusto, ale automaty biletowe działały i kupiłyśmy bilety do Bari. Jednak gdy dwa pociągi, które miały przyjechać nie przyjechały ani nie podjechała komunikacja zastępcza, zaczełyśmy się martwić. Przy pomocy googla translatora porozmawiałyśmy z miłą Włoszką a ta nam wytłumaczyła, że komunikacja zastępcza nie zajeżdza na dworzec, tylko zabiera pasażerów z ulicy i wyjaśniła nam, gdzie jest przystanek. Szkoda, że na dworcu nie było takiej informacji. W deszczowy październikowy wieczor nawet w Apulii nie jest ciepło i czekając na połączenie do Barii trochę zmarzłyśmy. Wieczorem byłyśmy w Bari. Jak dobrze, że nasze mieszkanie miało klimatyzację to wysuszyłyśmy ubrania.